Cukierek cytrynowy...
Komentarze: 0
Siedzę sobie jem cukierka,
Szklak o smaku cytrynowym,
całkiem niezły, nie wykręca,
smaczny chociaż pewnie dość chemiczny,
A w mej głowie wciąż ktoś śliczny,
Paranoja jakaś chyba,
By gość taki jak ja w wieku,
gdzieś około chrystusowym,
miał wciaż w głowie,
dziewcze młode,
piękne, zdrowe wręcz wzorowe.
Tak to wyszlo,
że z poznania się na chwilę,
wyszedł rok,
I jeszcze chwilę,
Ku radośći mej wychodzi,
że to może potrwać dłużej,
oby tylko wola bylła,
z obu stron,
nie z jednej strony.
Oraz żeby dobry wujek,
dał jej spokój raz na zawsze,
Swą pomocą na złej drodze,
oddał ją i zniknął z ziemi.
Dodaj komentarz